To nic innego jak suma ubezpieczenia, stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Określa maksymalną sumę, którą w chwili zajścia zdarzenia z winy kierowcy wypłaci poszkodowanym towarzystwo ubezpieczeniowe. Za szkody spowodowane w państwach innych niż Polska, ubezpieczyciel odpowiada do wysokości sumy gwarancyjnej obowiązującej na terenie danego państwa.

W okresie od dnia 11 grudnia 2009 r. do 10 czerwca 2012 r. w odniesieniu do umów z ubezpieczycielami sumy gwarancyjne wynoszą w przypadku szkód na osobie:

  • 5 000 000 euro (odnosi się do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych) oraz w przypadku szkód w mieniu,
  • 1 000 000 euro (w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych).

Sumy wydają się zawrotne? W przypadku wystąpienia poważnego wypadku np. gdy kierowca zderzy się z autokarem wiozącym 60 osób, pieniądze z ubezpieczenia OC podzielone na wszystkich poszkodowanych, nie będą już tak imponujące. Podobnie sprawa wygląda ze szkodami mienia np. przy naruszeniu całej konstrukcji wiaduktu lub mostu koszty naprawy mogą sięgać kilku milionów złotych. Dlatego tak ważne jest opłacanie składki OC przez kierowców.